„Pozdrawiam was, zacni rycerze i mieszkańcy grodu” – kiedy te ceremonialne słowa rozbrzmiały z ust Kwidyna Wielkiego w naszej Szkole, wszyscy powitali je z wielką radością i entuzjazmem. Idzie ku lepszemu! W ubiegłym roku ze względu na ograniczenia „w czas niespokojny” uroczystości związane z wizytą Kwidyna nie mogły mieć właściwej, tradycyjnej oprawy. Inaczej w listopadzie anno domini 2021. Choć w wyjątkowym w całych dziejach przybraniu (w maseczce), Kwidyn Wielki przybył wraz z całą swą świtą, by wlać otuchę w serca naszych kochanych żaczków – beanów – uczniów klas pierwszych. Święto Szkoły, przypomnijmy, sięgające czasów Polskiego Gimnazjum w Kwidzynie, otwartego 10 listopada 1937 roku, potwierdziło gotowość młodych kwidzyńskich licealistów do stawiania czoła „burzom i nawałnicom”. „Burzom dziejów nie dali się zgnieść”, „choćby nam i słońce zgasło, zapalimy je na nowo” – pobrzmiewają słowa naszego hymnu.
Podczas porannych uroczystości 15 listopada pani dyrektor Joanna Poźniak przekazała Ćwiek Mądrości, insygnium władzy, w ręce Kwidyna Wielkiego, który rozpoczął kilkudniową wizytę w naszym mieście i murach Szkoły. Kiedy uczniowie oddali cześć Rodłu, dworzanie Arcypałasz i Arcypiskuła wyprawili do Korzeniewa przedstawicieli najmłodszych klas po zdrój wody żywej, wodę chrzcielną z królowej rzek polskich. „Serce roście, patrząc na te czasy” – rzekłby nasz renesansowy wieszcz, gdyby miał okazję oglądać kabaret klas maturalnych, przygotowany pod opieką pani Julianny Makowskiej. Krasicki dodałby: „I śmiech niekiedy może być nauką”, w tym roku jednak spektakl maturzystów – w morskiej scenerii – miał przede wszystkim nieść radość i otuchę. A potem podniesieni na duchu beani wreszcie mogli przystąpić do Chrztu, ich oczekiwaniom stało się zadość – Kwidyn Wielki, wypowiadając uroczystą formułę: „Powierzam ci honor i dobre imię Kwidzyniaka na całe życie”, przyjął żaczków do kwidzyńskiej społeczności. Uczniowie klas pierwszych już 18 listopada, po złożeniu ślubowania na sztandar szkoły, mogli odwdzięczyć się klasom maturalnym własnym przedstawieniem za wspieranie w niełatwej aklimatyzacji – kabaretem „Riposta”, nad którym czuwały panie Dorota Klonowska i Marta Woźniak. Piękno tradycji kultywowanych przez naszą Szkołę nabrało w tym roku szczególnego znaczenia – pozwoliło z nadzieją patrzeć w przyszłość. Idzie lepsze!
Leszek Walkiewicz